Sobota czwartego tygodnia Wielkiego Postu Drukuj
Wpisany przez Beata   
piątek, 01 kwietnia 2022 21:21

Sobota, 02 kwietnia 2022 roku,


IV tydzień Wielkiego Postu, Rok C


W dzisiejszej Ewangelii słyszymy, że konflikt wobec Jezusa nabiera siły. Wśród samych Żydów pojawiają się różne głosy dotyczące Jezusa. Widzimy, że tłum jest podzielony – jedni uważają Jezusa za proroka, inni widzą w Nim Mesjasza, a jeszcze inni o Nim powątpiewają. Przy tym wszystkim zwolenników Jezusa faryzeusze nazywają ludźmi „zwiedzionymi” albo „przeklętym tłumem nieznającym Prawa”.

 


Uczeni w Piśmie i faryzeusze posiadali wiedzę na temat Mesjasza. Ich życie przecież było wypełnione studium świętych tekstów i proroctw. Kiedy spotykają, Jezusa odrzucają Go jako oczekiwanego Mesjasza, gdyż wiedzą lepiej, kim Mesjasz ma być, skąd ma pochodzić, co ma czynić i mówić. A tymczasem działalność Jezusa zupełnie nie pasuje do ich wyobrażenia o Mesjaszu.

Całkiem inna jest postawa tych, którzy uwierzyli w Jezusa. Umieli Go przyjąć, gdyż bardziej uwierzyli temu, co widzieli, i temu, co słyszeli, niż swoim własnym wyobrażeniom. Czyny Jezusa i Jego słowa były argumentami, które pozwoliły im odnaleźć oczekiwanego Mesjasza. To, co pomogło im zobaczyć w Jezusie Mesjasza, to ich prostota, bo wiara nie polega na kalkulacji, ale na zaufaniu.

W naszych czasach gdybyśmy zapytali ludzi, jakie mają oczekiwania wobec Jezusa, być może byłoby podobnie. Ci, którzy spotykają Jezusa w sakramentach świętych czy w lekturze Pisma Świętego, z pewnością daliby świadectwo, że Jezus jest dla nich żywym i prawdziwym Bogiem. Trochę trudniej mieliby ci, którzy postrzegają Jezusa jedynie jako postać historyczną i ze swoją religijnością nie narzucają się Bogu. Nasze wyobrażenie Jezusa ma bowiem wpływ na to, czy przyjmiemy Go do naszego życia jako naszego Mesjasza.

Pewien człowiek, który się nawrócił, spotkał się ze swoim niewierzącym przyjacielem. Niewierzący zadał mu pytanie:


– Przyjąłeś chrześcijaństwo. Wierzysz w Chrystusa?
– Tak.
– Możesz więc o Nim udzielić informacji? W jakim kraju się urodził?
– Nie wiem.
– Ile miał lat, jak umarł?
– Nie wiem.
– Jak dużo wygłosił kazań?
– Tego też nie wiem.
– Bardzo mało wiesz, jak na kogoś, kto uważa się za nawróconego.
– Masz zupełną rację. Wstydzę się, że tak mało o Nim wiem. Ale jedno wiem na pewno: jeszcze przed trzema laty byłem pijakiem, miałem długi, moja rodzina się rozpadała, żona i dzieci każdego wieczoru drżeli ze strachu przed moim powrotem do domu. Po nawróceniu skończyłem z alkoholem. Nie mamy już długów. Jesteśmy na powrót szczęśliwą rodziną. Dzieci i żona czekają niecierpliwie na mój powrót z pracy każdego dnia. To wszystko uczynił dla mnie Chrystus. Tyle wiem o Nim.

 

Każdy z nas w swoim życiu musi dokonać wyboru. Możemy przyjąć postawę prostoty i zawierzenia Jezusowi. Druga postawa to postawa faryzeuszy, czyli negacja Jezusa z powodu naszych ludzkich kalkulacji. Nie wystarczy mieć dużą wiedzę o Jezusie. Trzeba przede wszystkim Jezusa przyjąć do swojego życia.

 

autor: o. Łukasz Baran CSsR Redemptorysta Prowincji Warszawskiej obecnie duszpasterz w Parafii Świętego Klemensa Hofbauera oraz kapelan Wojewódzkiego Szpitala Zakaźnego – Warszawa

źródło: