Wspólnie wydziergajmy radość!! PDF Drukuj Email
Wpisany przez Beata   
piątek, 30 stycznia 2015 13:37

Pragniemy poinformować, że w sobotę 31 stycznia, w godzinach 9.00-12.00,  w siedzibie Fundacji „Redemptoris Missio” przy ul. Grunwaldzkiej 86 w Poznaniu odbędzie się kolejne spotkanie Klubu Włóczkersów.

 

Kim są Włóczkersi?


To osoby, którym nie jest obojętny los marznących dzieci i robią dla nich zimowe czapki. Pierwszy klub Włóczkersów powstał w Fundacji „Redemptoris Missio” przed trzema laty, przy okazji organizowania pomocy humanitarnej dla marznących w Afganistanie dzieci. Kolejne takie kluby powstały w całej Polsce. Do dzisiaj nie wiadomo ile ich dokładnie jest. Do Fundacji spływają w paczkach efekty ich pracy.

 

 

 

 

 

Wśród Włóczkersów dziergających w domowym zaciszu są osoby aktywne zawodowo, ale również będące na emeryturze. Niektóre z nich zrobiły już setki czapek. Jedna z pań jest niewidoma, najstarsza zaś ma 98 lat i dzierga bez okularów. Działają przy bibliotekach i szkołach.  Warto wspomnieć również o klubie utworzonym przez więźniarki w Areszcie Śledczym w Lesznie.  Do tej pory Włóczkersi zaopatrzyli w czapki blisko 25 tysięcy dzieci.

 

 

Skąd się wzięli Włóczkersi?

 


Zaczęło się od Siostry Cecylii Śmiech – starszej zakonnicy, Urszulanki, która jednej zimy wydziergała dla małych Afgańczyków 150 czapek. Od tego czasu Siostra Cecylia dzierga nieprzerwanie. Do tej pory wydziergała ponad tysiąc czapeczek w najróżniejszych wzorach i kolorach. Kiedy o jej pracy dowiadywały się kolejne osoby, ludzie przypomnieli sobie, że sami kiedyś też robili na drutach. Niektórzy poszli w jej ślady, inni zdecydowali się podarować swoją wełnę Siostrze Cecylii. Włóczki było tak dużo, że Siostra postanowiła nauczyć robienia na drutach kolejne osoby. Tak zrodził się pomysł warsztatów robienia na drutach i pierwsze kursantki ustaliły, że nazwą się Włóczkersami.

 

Co się dzieje z dziełami Włóczkersów?

 


Czapki, szaliki, skarpetki, rękawiczki i sweterki trafiają do najbiedniejszych dzieci w Afganistanie. Od początku działalności Klubów w transporcie rzeczy pomagali polscy żołnierze stacjonujący w Afganistanie. Kiedy okazało się, że polskie wojsko wycofuje się z tego kraju, Włóczkersi wcale nie zaprzestali swojej działalności. Wszyscy zgodnie twierdzili, że na pewno znajdzie się jakiś sposób, aby ich czapki mogły dotrzeć do potrzebujących dzieci. Początkowo miały trafić do Kosowa. W grudniu zeszłego roku Dowództwo Operacyjne poinformowało nas, że następnego dnia z Krakowa startuje samolot do Afganistanu, który będzie mógł zabrać ponad 6000 sztuk czapek. Transport wyruszył z Poznania 18 grudnia. Czapki zostały odebrane z bazy wojskowej w Bagram i szczęśliwie trafiły do potrzebujących dzieci. Do tej pory Fundacja "Redemptoris Missio" wysłała do Afganistanu 2o ton pomocy, a sami Włóczkersi zaopatrzyli w czapki ponad 25 tysięcy dzieci.

 

 

 

 

Koordynator Akcji pomocy dla Afganistanu

Justyna Janiec – Palczewska

tel. 61 8621321, 609988367

więcej na: http://www.medicus.ump.edu.pl