Papież do spowiedników: modlitwa, rozeznawanie, ewangelizacja Drukuj
Wpisany przez Beata   
piątek, 17 marca 2017 20:59

„Muszę wam wyznać, że Penitencjaria jest tym typem trybunału, który bardzo mi się podoba. Ponieważ jest to «sąd miłosierdzia», do którego zwracamy się, aby otrzymać konieczne lekarstwo dla naszych dusz, a jest nim Boże miłosierdzie” – powiedział Franciszek do uczestników watykańskiego kursu forum wewnętrznego dla spowiedników. W skierowanym do nich przemówieniu wskazał na trzy cechy, jakimi powinien odznaczać się dobry spowiednik.

 

 

 

 

Przede wszystkim ma on być przyjacielem Jezusa, Dobrego Pasterza, a to oznacza, że musi być człowiekiem modlitwy. Spowiednik, który się modli, ma świadomość, że sam jest grzesznikiem i potrzebuje przebaczenia. W modlitwie musi także prosić o łaskę pokory, aby był świadom, że przebaczenie jest darmowym, nadprzyrodzonym darem Boga.

 

Kolejną cechą znamionującą spowiednika winna być umiejętność rozeznawania.

„Jak wiele niedobrego dzieje się w Kościele z powodu braku rozeznawania! Jak wiele zła doświadczają dusze z powodu działań, które nie mają swoich korzeni w pokornym słuchaniu Ducha Świętego i woli Bożej. Spowiednik nie czyni bowiem swojej woli i nie prowadzi swojego nauczania. Jest wezwany, aby czynić tylko i wyłącznie wolę Boga, w pełnej jedności z Kościołem, którego jest szafarzem, czyli sługą” – powiedział Ojciec Święty.

 

Rozeznawanie konieczne jest również wtedy, gdy penitent potrzebuje szczególnej pomocy, czy to psychologicznej, czy też ze strony egzorcysty.

 

Franciszek zwrócił także uwagę na rolę spowiedzi w ewangelizacji. Podkreślił, że „nie ma bardziej autentycznej ewangelizacji niż spotkanie z Bożym miłosierdziem, z Bogiem, który jest miłością”.

„Konfesjonał jest miejscem ewangelizacji, a zatem formacji. W dialogu prowadzonym z penitentem, mimo iż trwa on krótko, spowiednik ma rozeznać, co by było pożyteczniejsze, a co wprost konieczne dla drogi duchowej tego brata czy siostry. Czasami konieczne będzie raz jeszcze głosić penitentowi najbardziej podstawowe prawdy wiary, samo jej sedno, kerygmat, bez którego doświadczenie Bożej miłości i miłosierdzia pozostałoby jakby nieme. Czasami zaś trzeba będzie wskazać podstawy życia  moralnego, zawsze w odniesieniu do prawdy, dobra i woli Pana. Chodzi o szybkie i inteligentne rozeznanie, które może wiernym bardzo pomóc” – stwierdził Franciszek.

 

pp/ rv

 

źródło:

Poprawiony: poniedziałek, 20 marca 2017 00:11