Rozważanie na 13.04.2016 PDF Drukuj Email
Wpisany przez Beata   
czwartek, 14 kwietnia 2016 04:04

III Tydzień Okresu Wielkanocnego, Rok C


Dz 8, 1b-8; Ps 66 (65), 1-3a. 4-5. 6-7a (R.: por. 1); J 6, 40; J 6, 35-40


Jezus mówi wyraźnie: „Duch daje życie! Ciało na nic się nie przyda!” Jak mało współczesny świat zwraca się w stronę Ducha! Jest ślepy i głuchy! Tyle odkryć, tyle nagromadzonej wiedzy! A to, co jest podstawą istnienia – Duch - nadal traktowane jest z pobłażaniem, lekceważeniem lub jest zupełnie pomijane. Czy to możliwe, aby współczesny człowiek naprawdę nie zdawał sobie sprawy z istnienia tej sfery!? Czy to pycha tak go oślepiła, że wpatrzony w swoją wiedzę czuje się panem świata?! Czy klęski żywiołowe, zjawiska pogodowe ostatnich lat nie czynią człowieka choć trochę pokorniejszym?

 

 

 

Kiedy człowiek zrozumie, że dopóki żyć będzie jedynie sferą materii, zaznawać będzie klęsk i śmierci. Jest bardzo słabym stworzeniem i w obliczu sił przyrody nie ma szans. Człowiek nie potrafi poradzić sobie z coraz to nowymi odmianami chorób, a chce być nieśmiertelnym. Nie potrafi porozumieć się z drugim człowiekiem, wiecznie stwarza nowe konflikty, a ich efektem jest cierpienie nieraz tysięcy istnień ludzkich. Jest w nim tyle sprzeczności! Z jednej strony czyni wszystko, by chronić zdrowie, wydłużać swoje życie, a z drugiej zabija codziennie poczęte dzieci, obojętnie przechodzi wobec głodujących, prześladowanych, chorych, starych, niedołężnych. Ustanawia przepisy, które uderzają w niego samego. A wszystko kręci się wokół materii.

 

Kiedy człowiek otworzy się na Ducha? Dopóki zajmuje się tym, co śmiertelne, to i jego całe życie ma w sobie tę przemijalność, a wszystko kieruje się ku śmierci. Nie ma nic trwałego. By mógł być wiecznym, musi otworzyć się na Tego, który tę wieczność daje, który sam jest wieczny, a w dodatku, który jako jedyny zdolny jest dawać życie.

 

 

Poprawiony: czwartek, 14 kwietnia 2016 22:59