Zabić czy urodzić? PDF Drukuj Email
Wpisany przez TOMASZ32-VAD   
środa, 25 marca 2015 19:15

Dzień Świętości Życia to szczególny dzień, zarówno dla rodziców jak i dla dzieci, szczególnie tych poczętych, gdyż to właśnie ich dotyczy to święto. Ten szczególny dzień skłania nas do zastanowienia się nad wartością życia, także nad naszym własnym życiem – sami byliśmy przecież na takim samym etapie rozwoju – jako poczęte dzieci liczyliśmy na miłość naszych rodziców. Już od chwili poczęcia otrzymaliśmy ten cenny dar życia. Wielu z nas może dziś dziękować swoim rodzicom za to, że podjęli się tak ważnej roli, tak odpowiedzialnego zadania jakim jest wychowanie dziecka.

 

Niestety jest też wielu ludzi dla których życie ludzkie nie stanowi dużej lub nawet żadnej wartości. Dla różnych przyjemności, wygód, kariery są w stanie pozbawić życia poczęte dziecko. Taki człowiek często nie zastanawia się nad tym, że zabijając poczęte już dziecko zabija człowieka, który ma już swoje prawa, szczególnie prawo do życia. Co się dzieje z człowiekiem, że w tak szybki i bezmyślny sposób decyduje o zabiciu niewinnego człowieka stwarzając takiemu dziecku piekło a sobie wewnętrzne cierpienie na długie lata? Czy stawia sobie przy podejmowaniu takiej drastycznej decyzji pytanie o cenę własnego życia? Co czułaby kobieta, gdyby to ona była na miejscu tego dziecka? Czy chciałaby być tak brutalnie potraktowana jak traktowane jest poczete dziecko podczas zabiegu aborcyjnego – im starsze tym bardziej cierpi.

 

 

 

Zabić czy urodzić? - odpowiedź na to pytanie często bywa bardzo trudna. Trudna bywa szczególnie dla tych kobiet, które mają problemy emocjonalne i psychiczne, dla tych kobiet, które mają już dzieci a kolejne stwarzałoby psychiczny niepokój o dalszy rozwój dziecka, dla kobiet, które same musiałyby wychowywać dziecko/dzieci a także dla tych kobiet które doświadczyły ogromnego dramatu i cierpienia w wyniku gwałtu. Podjąć tak trudną decyzje jest rzeczywiście bardzo trudno, ale zawsze należy stawiać sobie wtedy te podstawowe pytania: jaka jest cena mojego życia, ile jest ono warte? Oraz co ja bym czuła, gdyby to mnie spotkał taki dramat, taki drastyczny a nawet makabryczny czyn? Co bym czuła, gdyby to mnie obrywano rączki i nóżki, rozkawałkowywano mnie na części? Czy chciałabym aby mnie coś takiego spotkało?

Jeśli nie to odpowiedź masz już jasną: jeśli nie chcesz aby ktoś ciebie krzywdził to i ty nie krzywdź drugiego człowieka, tym bardziej bezbronnej istoty, która niczemu nie zawiniła. Jeśli masz problem z podjęciem decyzji co zrobić z dzieckiem – udaj się po pomoc do odpowiednich placówek (MOPR, poradnie psychologiczne, szpital), tam można znaleźć właściwą pomoc, która może uchronić przed poważnymi konsekwencjami naszej często nieprzemyślanej decyzji. Warto tez pamiętać o tym, że od kilku już (jak nie kilkunastu) lat istnieją w naszym kraju okna życia, gdzie można przynieść dziecko po urodzeniu i znajdzie ono właściwą opiekę, może nawet rodzinę a nasze sumienie nie będzie obciążone tak ciężkim grzechem, tak ciężką zbrodnią, tym bardziej na osobie zupełnie niewinnej, bezbronnej,

 

 

Dzisiejsze święto skłania nas także do refleksji nad trudem podejmowania się tak odpowiedzialnych funkcji jakimi są funkcje rodzicielskie i wychowawcze – matki i ojca. Warto zadawać sobie pytania: czy warto podejmować tak ogromny trud wychowawczy dzieci? Co mi to daje? Czy pomaga mi to realizować swoje powołanie, swoje marzenia czy plany? Czy mam na tyle dużo zaparcia, odwagi, aby taki wysiłek podjąć? Czy jestem na tyle odpowiedzialny aby taki odpowiedzialny trud podjąć?

 

Podejmowanie się odpowiedzialności, wychowywania dziecka to bardzo trudne zadanie i wymaga doświadczenia, wytrwałości i cierpliwości a jak doskonale wiemy – wielu z nas brakuje tych cech, wartości, które są bardzo potrzebne w tak trudnym zadaniu. Wielu z nas często się martwi i zastanawia nad tym czy podoła tak ogromnym obowiązkom? Jako rodzic mogę powiedzieć, że nie ma idealnych rodziców, nie ma idealnie przygotowanych ludzi do tego, aby sprostać wszystkim sytuacjom, trudnościom, które czekają w naszym życiu a tym bardziej w życiu dzieci. Każdy ma jakieś swoje doświadczenia, wiedzę czy sposoby na wychowywanie, każdy też może odczuwać wszystkie trudne sytuacje, które będą wpływały na nasze wychowywanie. Bardzo pomocne są w naszym życiu wartości, które zostały nam wpojone, przekazane przez naszych rodziców i które sprawdziły się w wychowaniu nas na odpowiedzialnych ludzi. Nie każdy ma jednak tak bogate doświadczenia czy wspaniale wzorce a nie najlepsze przykłady, wzorce wyniesione z domu mogą utrudniać nam tą funkcję rodzica a także decyzje o przyjmowaniu nowego życia.

Nie warto jednak się załamywać, ale w takich trudnych sytuacjach szukać pomocy w miejscach w których właściwa pomoc może być udzielana. Nigdy jednak w kwestii podejmowania decyzji o życiu poczętego dziecka nie korzystajmy z rad osób, które proponują nam usunięcie dziecka. Taka osoba z góry pokazuje, że albo nie zależy jej na naszym dobru albo taka osoba nie ma doświadczenia by doradzać innym. Może ona bardziej nam zaszkodzić niż pomóc a skorzystanie z rad takiej osoby będzie niosło poważne konsekwencje na całe nasze życie.

 

Często boimy się podjąć decyzje, które wiążą się z dużą odpowiedzialnością, tym bardziej odpowiedzialnością za innych. Dla wszystkich, którzy stają przed tak poważnym dylematem czy zabić poczęte dziecko czy pozwolić dziecku żyć mogę jasno z całym przekonaniem podpowiedzieć : dziecku trzeba pozwolić żyć.

Wielu z nas decydując się na przyjęcie odpowiedzialności za innych jako rodzic i mąż/żona nie byliśmy idealnie przygotowani do tak trudnej funkcji. Za wzór do naśladowania stawiam Maryję i Józefa – rodziców Jezusa. Maryja jako młoda kobieta także nie była idealnie przygotowana do roli matki, nie miała także takich form pomocy jakie mamy obecnie: książki, poradnie, rodzice, którzy często pomagają w wychowywaniu naszych dzieci a swoich wnuków. Maryja była sama i sama musiała podjąć tak ważną decyzję – przyjąć wolę Boga i być matką dla Jezusa czy odmówić?

Taki zaszczyt ale tez ogromna odpowiedzialność przed Bogiem, aby być dobrą matką dla syna samego Boga mogła być bardzo przytłaczająca dla kobiety, która nie miała jeszcze męża. Jaką decyzję podjąłbym/podjęłabym sam/a w takiej sytuacji w jakiej była Maryja?

W obecnych czasach, gdy mamy tak wiele możliwości i odpowiednie warunki decyzja o zabiciu poczętego dziecka to brak odpowiedzialności i egoizm.

Tylko określone warunki związane z bardzo poważnym stanem zdrowia dziecka zagrażającym jego życiu lub matki lub dziecko poczęte w wyniku aktu kazirodczego, gdy jest pewność, że dziecko urodzi się poważnie chore może być usprawiedliwieniem takiego zabiegu aborcyjnego, w innych sytuacjach jest to zbrodnia na poczętym dziecku. Pamiętajmy, że zabicie poczętego dziecka to konsekwencje na całe życie, to sumienie splamione krwią niewinnej istoty i z takim sumieniem staniemy przed Bogiem, bez względu na to czy jesteśmy osobami wierzącymi czy też nie. Każdy będzie rozliczany z uczynków, każdy stanie z własnym sumieniem przed Tym, który będzie nas sądził.

 

Nie sugerujmy się także tym co kiedyś może się wydarzyć, cierpieniem jakiego możemy doznać wychowując dziecko. Maryja mimo że była bez grzechu także doświadczyła ogromnego cierpienia widząc własne dziecko skatowane i zabite na krzyżu. Miała jednak wiarę i ufała Bogu, że wszystko co się dzieje w jej życiu ma ogromny sens, jest planem Boga aby wybawić ludzi od grzechu.

 

Każda kobieta, która podejmuje się tak ważnej funkcji aby być matką otrzymuje błogosławieństwo Boga. Czy jest w stanie to błogosławieństwo utrzymać, pielęgnować – wszystko zależy od tego jaką relację będzie utrzymywała z Bogiem.

Gdy rodzina opiera swoje życie na Bogu to przez wiele nawet bardzo trudnych sytuacji można przejść z pomocą Boga – Bóg bowiem nigdy nie zostawia człowieka bez pomocy.

 

Niech ten szczególny dzień Świętości Życia uświadomi nam jaka jest wartość tego daru – ŻYCIE JEST BEZCENNE I ZAWSZE TRZEBA GO BRONIĆ.

 

 


Poprawiony: czwartek, 26 marca 2015 19:05