Dzieje sanktuarium i Pieta Kościerska |
![]() |
![]() |
![]() |
Wpisany przez Beata |
wtorek, 29 kwietnia 2014 22:47 |
W diecezji pelplińskiej, w sercu malowniczej ziemi kaszubskiej, leży XIII-wieczne miasto Kościerzyna. Od 1863 r. znajduje się tu przy ul. 8 marca l okazały gmach, zwany Zakładem, w którym obecnie mieści się Szkoła Podstawowa Nr l; obok klasztor Sióstr Niepokalanek oraz przylegająca do niego neoromańska kaplica Niepokalanie Poczętej Matki Boskiej Anielskiej wybudowana w 1871 r. według projektu architekta Obucha z Gniewa.
Współczesny wystrój kaplicy pochodzi z końca lat siedemdziesiątych i jest dziełem gdańskich artystów - plastyków Elżbiety Szczodrowskiej-Peplińskiej i Roberta Peplińskiego. Jak twierdzą specjaliści zafascynowani pięknem gotyku, nie naginając struktury muru do swej koncepcji, a wykorzystując wnętrze oraz zewnętrzną bryłę budowli, stworzyli oni harmonijne dzieło, w którym umiejętnie połączyli nowoczesność z pięknem dawnej architektury. Z XIX - wiecznego wystroju wnętrza kościółka pozostały tylko bogato zdobione witraże sprowadzone z Monachium oraz Droga Krzyżowa z terakoty wykonana w pracowni Jansena z Kolonii.
Najcenniejszym zabytkiem świątyni jest łaskami słynąca gotycka Pieta, otoczona wielką czcią wiernych. Kamienna figura o wadze 50 kg i wysokości 58,5 cm przedstawia siedzącą na tronie zbolałą Maryję, trzymającą na kolanach martwe ciało swego Syna. Rzeźba ta bez wątpienia pochodzi z początku XV wieku i posiada duże walory artystyczne. Wzorowana jest na najlepszych średniowiecznych dziełach artystów europejskich.
Piętę umieszczono po prawej stronie ołtarza głównego (potężny krzyż z Chrystusem przypiętym do drzewca) w niewielkiej niszy. Po lewej stronie prezbiterium -symetrycznie - równoważy ją kolista tarcza, skłębiona jak obłok - Duch Święty.
Matka Boża siedzi frontalnie na czarnym tronie, z głową zwróconą nieco w lewo. Prawym ramieniem podtrzymuje martwe ciało Chrystusa, złożone na Jej kolanach. Lewą smukłą dłonią trzyma prawą rękę Syna. Wyraz delikatnej twarzy Maryi, pochylonej lekko w stronę twarzy Jezusa, jest smutny. Nieznany artysta przedstawił Ją, jako młodą kobietę, ale emanujący z Niej ból wskazuje, jak wiele przeżyła: cała postać Maryi zastygła w cierpieniu. Matka Boża ubrana jest w długi, pofałdowany niebieski płaszcz ze złotą lamówką i gwiazdkami, podbity czerwoną podszewką. Spod płaszcza widoczne są czerwone buciki. Na głowie ma białą chustę ze złotą ząbkowaną lamówką, pofalowaną w drobne fałdki skupione z lewej strony. Układ kolorów - nawiązujący do średniowiecznej symboliki - łączy w postaci Maryi miłość i cierpienie, a także godność królewską (czerwień) z niewinnością i czystością (błękit i biel).
Ciało Chrystusa, wysunięte z lewej strony poza sylwetkę Maryi, pełne bolesnej ekspresji, o wygiętej klatce piersiowej i odchylonej głowie, spoczywa półleżąc na Jej kolanach. Głowa Chrystusa o ciemnobrązowych włosach, w koronie cierniowej, osuwa się ku ziemi. Na twarzy maluje się ból, ale i spokój. Oczy są lekko otwarte. Na nagim ciele widnieje pięć ran po Śmierci krzyżowej wraz z wypływającymi z nich kroplami krwi. Biodra okrywa perizonium - białe ze złoconą lamówką.
Rzeźba - nieduża i misternie wykonana - sprawia wrażenie kruchości i lekkości; aż trudno uwierzyć w jej 50-kilogramowy ciężar.
Ani autor rzeźby, ani pierwsze miejsce jej pobytu nie są znane. Pięta została znaleziona w Chełmnie nad Wisłą, gdzie była zakopana przy „żelaznej bramie" w pobliżu kościoła św. Jana i powierzona siostrom benedyktynkom, które umieściły ją w swoim chórze i otoczyły wielką czcią. Modliły się przed Nią żarliwie i za Jej pośrednictwem upraszały u Boga wiele łask.
W Bysławku figurę Matki Bolesnej umieszczono w bocznej kaplicy kościoła, gdzie nadal otoczona była głęboką czcią, tak przez siostry benedyktynki, które codziennie tutaj sławiły Ją śpiewem Godzinek, jak i przez okoliczną ludność, przychodzącą z potrzeby serca i powierzającą Jej swe troski. Przez wstawiennictwo Maryi alkoholicy zrywali z nałogiem, zwaśnione rodziny pojednywały się, a smutni odchodzili pocieszeni. W Bysławku sławne też były na całą okolicę odpusty związane z kultem Matki Bolesnej, na które licznie przybywali wierni.
Po śmierci ostatnich sióstr benedyktynek ówczesna przełożona klasztoru Sióstr Miłosierdzia w Chełmnie - Aniela Melszyńska przewiozła figurę Matki Bolesnej z Bysławka na jej dawne miejsce do Chełmna n/Wisłą - z wielkim pietyzmem, „trzymając ją na kolanach".
W 1863 r. s. Aniela Meszyńska została przełożoną nowo powstałego Zakładu wychowawczo-naukowego w Kościerzynie, który powstał z inicjatywy polskiego społeczeństwa, zwłaszcza ks. kanonika Juliana Prądzyńskiego i jego siostry Klementyny Łaszewskiej. Celem tego Zakładu miało być umocnienie ducha narodowego i wiary w polskich rodzinach, przez gruntowne przygotowanie dziewcząt do tych zadań. Siostra, zdając sobie sprawę z wielkiej odpowiedzialności, jaką jej powierzono, szukała pomocy u Tej, która była bliska jej sercu. Poprosiła ówczesnego ordynariusza diecezji chełmińskiej ks. bpa Jana Marwiczato zgodę na przewiezienie łaskami słynącej figury do Kościerzyny. Otrzymała na to pozwolenie.
Niedługo potem figurę umieszczono w domowej kaplicy Zakładu, a później - publicznej, po jej wybudowaniu w roku 1871.8U stóp Maryi licznie gromadziły się wychowanki Zakładu, nauczyciele oraz okoliczni mieszkańcy. Odchodzili stąd umocnieni w duchu i pocieszeni. Z powodu represji ze strony władz pruskich kilkakrotnie zmieniało się kierownictwo Zakładu, ale nigdy nie doszło do jego zamknięcia, dzięki Tej, która królowała w tym miejscu, trzymając na kolanach martwego Syna. Podczas pierwszej wojny światowej kaplica spełniała rolę kościoła parafialnego, który w tym czasie był w budowie.
W czasie drugiej wojny światowej Piętę ukryto na plebanii w parafii Świętej Trójcy. Ówczesny proboszcz - ks. Mathias Stein, Niemiec, zapewniał wiernych, że miasto ocaleje, ponieważ Matka Boża Bolesna w szczególny sposób osłania Kościerzynę swym płaszczem.10 Modlił się do niej żarliwie i przykładem zachęcał parafian do całkowitego Jej zawierzenia. Miasto ocalało.
W 1946 roku ówczesny ordynariusz diecezji chełmińskiej - ks. bp Józef Kowalski oddał Zakład kościerski wraz z kaplicą i Matką Bolesną pod opiekę Zgromadzeniu Sióstr Niepokalanek. One odpowiadając na potrzeby owych czasów, prowadziły tu Społeczny Dom Dziecka oraz szkołę podstawową i gospodarczą. Pod troskliwym okiem Najlepszej Matki wychowywały się dziewczęta zgromadzone z różnych stron Polski, a po przejęciu tego obiektu przez państwo w 1952 roku - także dzieci z Kościerzyny i okolic, uczęszczające na katechizację do Zakładu. Do dnia dzisiejszego wychowankowie związani są z tym świętym miejscem, a ci, którzy opuścili Kościerzynę, wracają sami lub z rodzinami, by złożyć Maryi dziękczynienie i prosić Ją o dalszą opiekę i pomoc.
Kult Matki Bożej Bolesnej rozwija się nadal. Nawiedzają to miejsce nie tylko mieszkańcy Kościerzyny z parafii Świętej Trójcy i Zmartwychwstania Pańskiego, ale także pielgrzymują wierni z sąsiednich parafii oraz z dalszych stron Polski, między innymi z Gdańska, Gdyni, Pelplina, Tczewa, Starogardu Gdańskiego, Poznania, Warszawy, Wałbrzycha, a nawet z zagranicy. Dowodem tego jest kilkutomowa Księga łask i podziękowań oraz kilkaset wot wraz z dołączonymi szczególnymi podziękowaniami za powrót do zdrowia, pojednanie w rodzinie, nawrócenie, porzucenie nałogu itp. Często wierni zwracają się do sióstr, prosząc o medaliki i obrazki Pięty oraz o modlitwę w intencji bliskich ich sercu. Czasem w formie wiersza lub pieśni sławią Jej łaskawość.
źródło: www.sanktuarium.pl
|
Menu
Wiadomości
Statystyki








![]() | Dziś | 1406 |
![]() | Wczoraj | 5020 |
![]() | Ten tydzień | 24178 |
![]() | Poprzedni tydzień | 47876 |
![]() | Ten miesiąc | 132912 |
![]() | Poprzedni miesiąc | 126406 |
![]() | Ogólnie | 28715293 |